Zakupy, zakupy :)

   Wszędzie dziewczyny pokazywały już zakupy, ja pokażę takie ogólne. Sprzed promocji, po promocji itd. :) Nie wiem co mnie napadło na takie wielkie zakupy (dla mnie to jest dużo :D) O dziwo, nie ma wielu produktów włosowych. Stawiam na twarz! :)

 Podkład od Rimmela, wpadłam szybko do zwykłej drogerii na ryneczku, poprosiłam o testery, machnęłam pierwszy lepszy i biegłam do taty. Ten wybór jest... przeciętny, ponieważ jest lekki (co pewnie w tym okresie zrobi mi dobrze) i trochę ciemny. Mieszam go z fluidem z Lirene i jest okej. - 34 zł.

Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale ma dużo pozytywnych recenzji na KWC. Myślę, że się polubimy. Mój pierwszy sypki puder kupiony również na szybko. 13,60 zł.

Eyeliner z Wibo, maluje ładnie - dla początkujących jest okej. Kiedy moja ręka stanie się pewniejsza, zrobię z niego użytek :D Jedyny produkt zakupiony w Rossmannie we wtorek, czyli w przeddzień promocji :( 8 zł.

 Po przygodach z eyelinerem stwierdziłam, że nie mam czym go zmyć. :D Widziałam na blogach, że jest bardzo polecany, więc postanowiłam spróbować. Średnio przypada mi do gustu, ale generalnie w ogóle nie lubię produktów tego typu. Koszt to jakieś 7 zł w supermarkecie.

 Taaak, woda toaletowa Chanel dla mamy na Dzień Matki. Postanowiłam spełnić jej marzenie, niestety nie stać mnie na pełnowymiarowe opakowanie (albo nie chcę, aby mnie było stać :D) 

 Kremy do rąk to u mnie konieczność, nie tyle do dłoni, co do skórek wokół paznokci. Oliwkowa Isana w promocji (3,99 zł), Cztery pory roku w miniaturce (2,99 zł) :) Do tego zaciekawiona byłam Antybakteryjnym żelem do mycia rąk bez użycia wody (2,50 zł), który także jest miniaturką. Do koszyka wpadł także krem tonujący Synergen do rozjaśniania Rimmela i myślę, że w połączeniu będa pasować, bo Synergen ma cięższą konsystencję, a Rimmel - leciutką. 

Żel antybakteryjny Ziaji, bo skończył mi się Garnier, a potrzebuję czasem czegoś mocniejszego. :) Tanioszka, 8 zł. :)

Balsam brązujący Lirene, którego teraz wszędzie na blogach pełno. Zobaczę jak spisze się u mnie, ponieważ widziałam wiele pochlebnych recenzji a zalezy mi na naturalnej opaleniźnie. Kosztował mnie 13 zł :)

Ten taki lakierek, który lakierkiem nie jest. Nie wiem jak to się nazywa, ale zaciekawił mnie :D Kosztował jakieś 5, 6 zł? :D I pomadka z Wibo, taki sobie eliksir o numerku 2 :) Kosztował mnie chyba 7 zł :)

Jedwab na końcówki w płynie, który także widziałam na blogach :) Oderwę się w końcu od Natura silku i spróbuję tego, zobaczymy co z tego wyjdzie. Koszt - 9 zł.

 Krem do depilacji , nie próbowałam, nie sprawdzałam recenzji. Co będzie, to będzie :D Kosztował 10 zł.

Szampon, znany i kochany! :D A to przez to, że Equilibra mi się kończy :C 4 zł.

Mydełko Alterry o przepięknym zapachu konwalii! <3 Zakochałam się, z pewnością kupię kolejne, szczególnie za śmieszną cenę - 1,99 zł :)

Kupiłam sobie maseczkę, z pośpiechu... odmładzającą :D Nie wiem, czy nie zniknę lub nie zamienię się w bobaska, ale dam znać! :D Taka sobie saszetka była za 2 zł :)

Paletka Sleeka Oh So Special. Moje marzenie od dawna zostało spełnione w ramach balu, na którym miałam makijaż wykonany właśnie tymi cieniami. 32 zł ze strony internetowej Alledrogeria.pl. Otrzymałam te cienie w ramach Dnia Dziecka od mamusi :)

Postanowiłam, że moje pierwsze pędzle będą w zestawie, abym mogła opanować podstawy makijażu i zdecydować, które są mi potrzebne itd. :) W zestawie było 12 pędzli: do różu, do twarzy, do podkładu, grzebyczki, pędzelki do powiek i do ust a także szczoteczka do rzęs. Te pędzle kosztowały 75 zł, ale nie mnie, tylko także moją mamusię :D

I szampon Batiste zakupiony na potrzeby rozdania, także ze strony Alledrogeria.pl :)

Jednak to nie koniec... Wstąpiłam do SH i upolowalam sweterek, w kolorze brązowym (do pudrowego różu jak znalazł :D) za całe 5 ZŁ! :D Jego stan jest idealny :)

Myślę, że zakupy dla mnie bardzo udane. Można zauwazyć, że wyjątkowo nie ma tutaj wielu produktów włosowych, na które mam bana, póki nie wykorzystam reszty. :D

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam przeglądać zakupy blogerek :D
    Z tym sweterkiem to miałaś szczęście! C:

    OdpowiedzUsuń
  2. no ładne zakupy ;) a podkład mam i jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że balsam brązujący będzie Ci służył jak i dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezłe zakupy - miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie wielkie zakupy <3 życzę miłego testowania i miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh so special jest świetna ; )

    OdpowiedzUsuń