Wizyta u fryzjera... :)

  Wizyta u fryzjera jest dla mnie zawsze emocjonującym wydarzeniem. Ze strachem siadam na fotelu bojąc się o moje włosy. :D To jest obsesja, ale w krótkich wyglądam naprawdę niekorzystnie więc muszę uważać z długością. Pewnie znacie to uczucie, kiedy mówicie 2 cm, które w oczach fryzjera wyglądają trochę inaczej. 

Na szczęście od dwóch wizyt chodzę do fryzjera, który rozumie moje oczekiwania, wie, ile pocieniować i jak to zrobić, abym nie wyglądała jak porażona prądem. :D To co ostatecznie się stało? 


Tutaj włosy są wyprostowane, bo to właśnie na wyprostowanych fryzjer dokonuje ostatecznych poprawek. Jak się pokręcą? :) Okaże się niżej! :D I od razu mówię: nie, koloru nie zmieniłam. Po prostu to zależy od światła i trybu w jakim robię zdjęcia :)


No niestety nie wygląda to tak pięknie jak w marcu, ponieważ przez wyprostowanie straciły swoją kondycję. Wczoraj nie miałam czasu, ale dzisiaj nałożę olej i maskę Alterry czy Biowaxu. Potrzebuję reanimacji, a na razie odpuszczę sobie rozpuszczania włosów.. :)

5 komentarzy:

  1. a ja akurat dziś byłam u fryzjera i ścięłam końcówki ;)
    Masz fajne loczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecne loczki bardzo mi się podobają, powinnaś je rozpuszczać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie z kolei podobno dobrze w krótkich, ale mam włosy bardzo pusząco- kręcące, przez co przy krótkich muszę jeszcze bardziej dbać o nie, żeby jako-tako wyglądały. Długie po prostu wiąże i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zapuszczam, ale zastanawiam się nad ścięciem ich na krótko tzn. tak ledwo do ramion, bo ponoć ładnie mi w krótszych i też tak sądzę. Myślę nad asymetrycznym bobem, ale boję się takiej zmiany. Po prawej stronie piękny kolor włosów ;o A tak na żywo to jaki masz kolor? Taki po lewej czy po prawej stronie?

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne masz włoski ;) Widać, że są zdrowe. Zapuść je, będą jeszcze piękniejsze ;)

    zajrzyj do mnie ;) http://blog-amandy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń