Przy okazji postu o kremie tonującym z Ziaji wspomniałam o tym, że na zimę muszę zmienić kremik na podkład czy fluid. Chciałam jakiś w jaśniejszym odcieniu i z pewnością trochę cięższy. Będąc w rossmanie myslałam o kremie BB, jednak moja kochana drogeria zawiodła mnie brakiem testerów. Postanowiłam wziąć fluid z Lirene, którego odcień bardzo mi się spodobał.
Taki sobie kolega, niby niepozorny. A jednak, trafił w moje gusta, jednak mogło być lepiej. Ideałem nie jest z pewnych bardzo znacznych względów. Skóra po nałożeniu i rozsmarowaniu wygląda pięknie. Ładnie się stapia z cerą, trochę ciemnieje ale akurat to mi nie przeszkadza, ponieważ przy najjaśniejszym odcieniu to pestka. Pudrowe wykończenie jest dobrym pomysłem, aczkolwiek u mnie na dłuższą metę wysuszyło skórę polików. Mat jest, ale szesnastu godzin to on z pewnością nie wytrzymuje. Góra osiem, ale i z tym ma problem. Jest to fluid, dlatego ma o wiele cięższą konsystencję od mojego poprzednika, dlatego na razie... uwaga uwaga... mieszam go z kremem tonującym :D Ten odcień był dobry na zimę, a teraz wyglądam zbyt blado, dlatego dodaję do niego odcień opalony i jest okej. Wykorzystam go do końca i lecę do rossmana po coś nowego. Kosztuje jakieś 25 złotych, jak na fluid cena jest raczej przeciętna.
Znacie jakiś lekki podkład lub krem BB, który jest wart uwagi? :)
miałam podkład z rimmela - też ciemniał jak cholera, na szczęście teraz mam z Eveline - mam nadzieję, że moja skóra się trochę opali bo jest ciut za ciemny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt daje ten fluid. Ja aktualnie używałam krem BB z Nivea i nawet go lubię, choć rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńPodkłady z Lirene są zdecydowanie moimi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńPróbkowałam go kiedyś i nawet fajny:))
OdpowiedzUsuńBB polecam z Garniera:)
Wiesz, co z tej Alterry jestem zadowolona. Mi włosów nie wysuszyła wcale:)
Miałam go kiedyś i pasuje mi. Teraz kupiłam jakiś shit z AA Cosmetics i jestem załamana.
OdpowiedzUsuń