przepraszam za plamy, nie wiem skąd one są. w rzeczywistości ich nie ma O.o
Silikony i konserwanty, czyli parabeny zdecydowanie mnie odrzucają. Takim kosmetykom mówię nie! Zapewne włos będzie obciążony.
SKŁAD: Aqua, Stearyl Alcohol (emolient), Cetyl Alcohol (emolient), Dimethicone (silikon), Stearamidopropyl Dimethylamine (antystatyk, odżywia), Hydrolyzed Keratin (nawilża, wygładza, zmiękcza, antystatyk) , Bambusa Vulgaris Shoot Extract (ekstrakt z bambusa), Silicone Quaterinium-18 (silikon), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride (antystatyk), Lactic Acid (nawilża), Coco Betaine (detergent), Trideceth-6 (emulgator), Sodium Chloride (emulgator), Trideceth-12 (emulgator), C12-15 Pareth-3 (emulgator), Cocamidopropyl Betaine (detergent), Citric Acid (regulator ph)/zakwasza), Propylene Glycol (humektan), Ethylhexylglycerin (naturalny konserwant), Potassium Sorbate (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Citronellol (zapach), Parfum (zapach).
Teraz analiza:
Najbardziej interesuje nas liczba safet, czyli ostatnia rubryka.
Pełno konserwantów + silikony. Nie dziękuję! :)
Utwierdziłam się w przekonaniu, że są to napchane chemią kosmetyki. Jestem fanką naturalnej pielęgnacji i nie dam się przekonać do napchanych konserwantami specyfikami. W dodatku połowa z nich może podrażniać, na co radziłabym uważać wrażliwcom. Takie składy zawierają także Gliss kur czy Syoss (tak mi się wydaje :))
A Wy? Lubicie takie produkty, czy wolicie krótsze ale treściwsze składy? :)
Nienawidzę Nivea i koniec. Nivea nigdy nie miała nic, co by na mnie zrobiło dobre wrażenie w sumie. Kremy - o kant, szampony i odżywki - moje włosy wyglądały gorzej niż po tygodniu ich nie mycia, a włosy myję co dnia, więc często.
OdpowiedzUsuńJa tez nie jestem fanka kosmetykow tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie cierpię silikonów (no może tylko nie w BB kramach;), konserwanty mi już mniej przeszkadzają, ale i tak lepiej się czuję nakładając na twarz/włosy coś o dobrym składzie, a nie jakiś shit za przeproszeniem ;)
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na Twój komentarz u mnie, jeśli boisz się puchu to nie trzymaj oleju kokosowego długo (max. 30min) słyszałam, że nawet wysokoporowate dziewczyny były zadowolone :) Warto spróbować w jakiś wolny weekend ;) Wiadomo, że niskoporowate uparciuchy muszą mieć dłużej czasu, aby składniki odżywcze wniknęły, wiec tu się sprawdza najlepiej całonocne olejowanie ;)
ja tam wolę naturę :D
OdpowiedzUsuńja po użyciu Diamond Gloss czułam się jakbym miała rosół na głowie -.-
OdpowiedzUsuńMam jedną odżywkę z Nivei, którą wygrałam i używam jej od czasu do czasu. Spisuje się całkiem nieźle. Nie jestem przeciwniczką silikonów, moje włosy ich potrzebują w jakiejś ilości, taka ich natura. Ze stwierdzeniem, że "zapewne włos będzie obciążony" się nie zgadzam. Każdy włos jest inny, nie jest to regułą i niektórym po prostu nie służy w pełni naturalna pielęgnacja.
OdpowiedzUsuńFakt. Ja mam odżywkę Nivea Long Repair i jest niezła. Moje włosy się puszą, a po jej użyciu ich stan się poprawia. Stosuję rzadko, jak nie mam czasu na maskę od mojego fryzjera i jakoś żyje ;D
Usuńuczę się na pamięć nazw substancji, których nie powinno być
OdpowiedzUsuńale nie tylko ja
i cieszy mnie coraz bardziej świadoma pielęgnacja :)
Ja wolę raz za czas użyć czegoś naturalnego niż ciągle paplać się w tych wszystkich odżywkach . :D
OdpowiedzUsuńOliwa z oliwek , oliwka , żelatyna , olejek rycynowy ... :)
Moimi faworytami w kwestii odżywek jest AVON , KALLOS , JOANNA - polecam wszyyystkie :)
www.caramel-curls.blogspot.com